Stałem
i śmiałem się z Winiara i Igły. Po chwili pojawiły się
sprzątaczki i dały im jakieś ścierki. Ględziły, że nie mają
zamiaru sprzątać po nich i że została im jeszcze stołówka.
Zajrzałem do niej i oniemiałem. Wszędzie były naleśniki. Na
ścianach, stołach, podłodze, nawet na suficie. Zaśmiałem się
jak wyobraziłem sobie jak będą sufit czyścić. Wróciłem do
żony, syna i chłopaków. Kurek wyszedł przed szereg.
-Dużo
wam jeszcze tego zostało?- spytał.
-Uwierz,
że dużo- podszedłem do niego- Oglądałem stołówkę.
-Czyli
nie będziecie na imprezie. Szkoda- Bartek wzruszył ramionami.
-Co?!-
Winiar i Ignaczak krzyknęli.
Po
chwili już ich nie było. Wszyscy zajrzeli do stołówki. Uwijali
się jakby jakieś motorki w tyłkach im ktoś zamontował.
-Idziemy
do pokoju?- spytałem żony.
-Jasne-
uśmiechnęła się.
Wziąłem
Arka na ręce i po po chwili siedzieliśmy już w pokoju Juli. Syn
bawił się z Bajką, a ja z Julką oglądałem film.
-Myślisz,
że Winiar kapnie się, że ma na sobie tonę makijażu?- spytała.
-Nie
wiem- uśmiechnąłem się- Ale jedno jest pewne. Gdy się zorientuje
możemy się doczekać kolejnej wojny.
-Nawet
tak nie mów. Nie chcę na obiad też musieć gdzieś iść.
-W
sumie racja.
Wtedy
usłyszałem drapanie. Bajka domagała się wyjść. Spojrzałem na
żonę. Westchnęła i chciała wstać, ale jej to uniemożliwiłem.
-Ty
leż i odpoczywaj, a ja biorę Arka i idę na spacer z Bajką.
-Kochany
jesteś- pocałowała mnie w policzek.
Po
chwili byliśmy już w holu. Musiałem zajrzeć na stołówkę.
Powstrzymywałem się od śmiechu. Igła siedział Michałowi na
barana i starał się sprzątnąć naleśniki i resztki po nich z
sufitu.
-No
jeszcze trochę- mówił libero- W lewo.
Po
chwili leżałem ze śmiechu gdy jeden naleśnik akurat spadł i
wylądował na głowie Krzyśka. Ten zrzucił go z twarzy, ale …
prosto na twarz Winiarskiego.
-Nic
nie widzę!
Po
chwili usłyszałem huk. Igła wstał i zaczął pocierać obolały
tyłek. Spojrzał na mnie wzrokiem mordercy.
-A
ty z czego się śmiejesz.
-Gdybyś
widział tą scenkę z boku też byś się śmiał- odpowiedziałem
tylko- Pomogę wam.
-Serio?-
podnieśli się.
-No
pewnie- uśmiechnąłem się- Jak Winiar wejdzie na stół i wtedy
weźmie cię na barana to dosięgniesz. Miłego sprzątania.
Szybko
się zmyłem. Zdążyłem jeszcze zauważyć, że w rogu sali jest
kamera. Po spacerze z Bajką poszedłem do pokoju ochrony.
-Czy
mógłbym dostać taśmę ze stołówki?- poprosiłem ochroniarza.
-Nie
wolno mi jej udostępniać.
-Niech
pan będzie człowiekiem. Taki cyrk wszyscy muszą zobaczyć.
-No
dobrze- westchnął- Ale jeśli ktoś się o tym dowie …
-Obiecuję,
że nikomu nie powiem.
Po
chwili byłem już u Julki w pokoju razem ze swoją zdobyczą.
Zasnęła przed telewizorem. Uśmiechnąłem się i pocałowałem ją
w usta. Obudziła się.
-Misiek.
Musiałam zasnąć- przetarła oczy- Czemu się tak uśmiechasz?
-Musisz
coś zobaczyć.
Julka:
Patrzyłam
na ekran i nie dowierzałam. Na mojej twarzy momentalnie pojawił się
wielki uśmiech. Przytuliłam Michała.
-To
najlepsza komedia pod słońcem.
-Pomyślałem,
żeby zrobić z tego atrakcję wieczoru na dzisiejszej imprezie. Co
ty na to?
-Jestem
jak najbardziej za- pocałowałam go.
Poszliśmy
na obiad. Na szczęście Igła z Winiarem uwinęli się i posprzątali
na czas. Usiadłam przy stole z mężem, Arkiem, Pitem i Bartkiem.
Zjedliśmy razem, a potem rozeszliśmy się po swoich pokojach.
Zaczęłam się przygotowywać na imprezę. Wzięłam sukienkę i
poszłam pod prysznic. Wysuszyłam i zakręciłam włosy oraz
zrobiłam makijaż. Wyszłam już gotowa. Czekał na mnie Misiek w
niebieskiej koszuli w kratkę i czarnych jeansach. Uśmiechnęłam
się i zarzuciłam mu ręce na szyję.
-To
idziemy?- spytałam.
-Pewnie.
Arek śpi a Bajka go pilnuje. Zresztą jakby co jesteśmy dwa pokoje
dalej. Chodź- wziął mnie za rękę, zamknął drzwi i po chwili
byliśmy już w pokoju Igły.
Odnalazłam
wzrokiem Asię i podeszłam do niej. Piła sok pomarańczowy.
Rozglądnęłam się po siatkarzach. Wszyscy trzymali w rękach piwo.
-Jak
im się udało przemycić alkohol?- spytałam Michała.
-Nie
wiem. To Winiar z Igłą załatwiali. Napijesz się … -rozglądną
się po sali i odnalazł napoje bezalkoholowe- Coli lub soku?
-Soku-
uśmiechnęłam się i zajęłam miejsce obok przyjaciółki.
-Posłuchaj-
zaczęła- Rozmawiałam ze Zbyszkiem i chcę cię o coś prosić.
-O
co?
-Możemy
zostać dłużej?
-No
jasne- uśmiechnęłam się- Rozmawiałam z Michałem i chciałam cię
prosić o to samo. A myślałaś już jak długo zostaniemy?
-Nie
wiem. Może tydzień?- zaproponowała- Nie możemy przecież siedzieć
tu za długo.
-Racja.
Niech będzie tydzień.
Igła
zaczął puszczać różne piosenki. Chłopaki się bawili, a ja nie
miałam siły, żeby tańczyć. Dziecko mnie trochę kopało. Wtedy
podszedł do mnie Michał i poprosił do tańca. Spojrzałam
błagalnie na Igłę. Westchnął i puścił wolną piosenkę.
Zaczęłam tańczyć z mężem. Koło nas pojawił się Zbyszek z
Asią.
-Jak
romantycznie. Ja też tak chcę- usłyszałam głos Kurka- Pit chodź
zatańczyć.
-Co?!-
Nowakowski się zakrztusił piwem- Chyba żarty sobie stroisz. Idź
do Winiara on bardziej pasuję na twoją partnerkę.
-Czemu
ja?- spytał przyjmujący.
-Bo
masz na sobie tonę makijażu.
-Co?!
Wybiegł
do łazienki. Wszyscy spojrzeli na Piotrka. Wzruszył tylko
ramionami.
-Musiałem
się jakoś obronić przed przytulańcem z Siurakiem.
-IGŁA!-
doszedł nas krzyk Winiarskiego.
-Życzę
powodzenia- szepnęłam Krzyśkowi.
-Wiem
jak go uratować- uśmiechnął się Kubiak.
Wyciągnął
płytę z nagraniem ze stołówki i szybko je włączył. Wszyscy
zasiedli i zaczęli oglądać. O dziwo nawet Winiar zapomniał o
zemście na Igle i wpatrywał się w ekran. Gdy się zorientował z
Ignaczakiem co jest na płycie nie byli zachwyceni.
„Nie
wiem czy zgubiłem się w tym mieście, czy
to tylko
wina mocny smak. W myślach swych
próbuję
znaleźć miejsce, gdzie widziałem cię
ostatni
raz. Nie pamiętam już tych przebytych
dróg. W
serce czuję chłód.”
I znów późno. Rozdział był już dawno gotowy, ale najpierw byłam na Podpromiu, a potem oglądałam mecz Olsztyna z Częstochową. Mam nadzieję, że się podoba. 10 komentarzy = nowy rozdział
Pierwsza :)
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham. Nie wytrzymam do jutra! Jesteś świetna tak jak ten rozdział ;) Buźki :*
Sabi
nie no Igła i WIniar rozwalają system :D hehehe Banan na buzi automatycznie po przeczytaniu tego :D BOSKI !!!!
OdpowiedzUsuńPodoba się podoba :P Chciałabym zobaczyć to nagranie- zapewne przebiło by wszystkie kinowe komedie
OdpowiedzUsuńzajebiszczasty
OdpowiedzUsuńuwielbiam! :*
OdpowiedzUsuńświetny jak zwykle
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jak zwykle :D Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńGenialny
OdpowiedzUsuńJak zawsze fajny ;)
OdpowiedzUsuń