Szłam
pod ramię z ojcem i rozglądałam się po kościele. W końcu mój
wzrok zatrzymał się na Michale. Przystanęłam. Mimo lekkiego ruchu
widziałam jak przygotowywał się tak, jakby miał zaraz zacząć
mnie gonić. Zaśmiałam się cicho i ruszyłam dalej. Kubiak
pokręcił głową. Gdy doszłam do ołtarza tato podał moją rękę
przyjmującemu.
-Nie
zrań jej- spojrzał na niego wrogo.
-Nie
mam zamiaru- uśmiechnął się.
Spojrzałam
na Miśka, a potem przeniosłam wzrok na księdza. W końcu nadszedł
moment na przysięgę małżeńską.
-Ja
Julia biorę sobie ciepie Michale za męża i ślubuję ci miłość,
wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszczę
aż do śmierci. Tak mi dopomóż panie Boże Wszechmogący w Trójcy
jedyny i wszyscy Święci- powiedziałam patrząc siatkarzowi w oczy.
-Ja
Michał biorę sobie ciepie Julio za żonę i ślubuję ci miłość,
wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszczę
aż do śmierci. Tak mi dopomóż panie Boże Wszechmogący w Trójcy
jedyny i wszyscy Święci- mówił uśmiechnięty.
-Michale
przyjmij tę obrączkę na znak mojej miłości i wierności-
wsunęłam mu pierścionek na palec.
-Julio
przyjmij tę obrączkę na znak mojej miłości i wierności- na moim
palcu zabłysła srebrna obrączka.
-Ogłaszam
was mężem i żoną- powiedział ksiądz- Możesz pocałować pannę
młodą.
Kubiak
pochylił się i złożył na moich ustach pocałunek. Gdy wyszliśmy
przed kościół rodzina i przyjaciele obsypali nas ryżem.
Zarzuciłam Michałowi ręce na szyję i pocałowałam go. Poczułam
ręce na tali. Goście zaczęli bić brawo. Odsunęliśmy się od
siebie. Zaczęliśmy zbierać gratulacje i życzenia od wszystkich.
Chwilę to trwało. W końcu pojechaliśmy do restauracji. W
samochodzie Misiek spojrzał na mnie i pokręcił głową.
-Chciałaś,
żebym dostał tam w kościele zawału?- spytał.
-Pewnie,
że nie. Czemu tak sądzisz?- uśmiechnęłam się.
-Myślałem,
że uciekniesz gdy przystanęłaś.
-Chciałam
tylko zobaczyć twoją reakcję- zaśmiała się- Była ona bardzo
ciekawa. Miałam wrażenie, że chciałeś mnie gonić.
-Gdybyś
uciekła to zrobiłbym to.
-Kocham
cię i nie zrobiłabym ci tego- pocałowałam go.
-Ja
też cię kocham. Słuchaj- zaczął uśmiechnięty- Asia przyszła
na wesele z Kacprem?
-Nie-
zmarszczyła brwi- Musiał wyjechać, bo jego babcia jest chora. A
czemu cię to interesuje?- zdziwiłam się.
-Bo
spodobała się Zbyszkowi.
-Misiek
proszę nie próbuj ich swatać.
-Czemu?
-Bo
to moja przyjaciółka i ma narzeczonego. Pamiętasz jak zakochała
się w Patryku? Mówiłam, że to przejdą i im się udało. Są
szczęśliwi. Nie wolno nam tego psuć.
-No
dobra- westchnął.
Dojechaliśmy
na miejsce. Oczywiście na początku był toast. Kubiak wygłosił
piękną mowę. Potem goście zaczęli krzyczeć: „Gorzko,
gorzko!”. Przyjmujący uśmiechnął się i wpił w moje usta.
Wszyscy szukali swoich miejsc, a ja podeszłam do przyjaciółki.
-Asia
mam pytanie, ale osobiste.
-Dawaj.
-Czy
ty nadal kochasz Patryka?- nie byłam tego pewna.
-Nie.
To było tylko zauroczenie.
-A
co z Kacprem?
-Widzisz-
zaczęła niepewnie- Gdy dostaliśmy zaproszenie na wasz ślub uznał,
że kolejny ma być nasz, ale ja nie jestem czy chcę być jego żoną
… Nie wiem czy w ogóle chce z nim być.
-Ktoś
ci się spodobał?- dopytywałam.
-Może.
-Asia!
-No
dobra. To Zbyszek.
Michał:
Zająłem
swoje miejsce. Po chwili koło mnie usiadła Julka. Pocałowałem ją,
a ona uśmiechnęła się.
-Misiek
może masz rację.
-Z
czym?- zdziwiłem się.
-Z
tym, że trzeba zeswatać Zbyszka z Asią.
-Tak
nagle zmieniłaś zdanie?- zdziwiłem się.
-On
też się jej podoba. Powiedziała mi to, a do tego zwierzyła mi się
z jeszcze jednej rzeczy.
-Jakiej?
-Że
nie chce wychodzić za Kacpra.
-No
to idealnie.
Wtedy
zaczęli przynosić obiad. Jedliśmy i rozmawialiśmy. Koło mnie
siedział Bartman, a koło Julki Asia. Musieliśmy ich jakoś
zeswatać. Pierwszy taniec miała zatańczyć para młoda. Wyszedłem
na parkiet z Julką i objąłem ją. Po chwili zaczęły się
pojawiać kolejne pary.
-Moja
żona- uśmiechnąłem się.
-Mój
mąż- też się uśmiechnęła.
-Jak
się pani podoba wesele pani Kubiak?- spytałem.
-Bardzo-
zaśmiała się.
Tańczyłem
z Julką póki przez tak zwany „odbijany” nie zabrał mi jej Pit.
Zobaczyłem, że Zbyszek siedzi przy stole i podszedłem do niego.
-Słuchaj
sprawa wygląda tak- zacząłem, a on zdezorientowany popatrzył na
mnie- Asia ma narzeczonego- spochmurniał- Ale nie chce już z nim
być- dodałem szybko.
-Serio?-
ożywił się.
-Serio
tylko dwie sprawy. Nie bądź nachalny ona mimo wszystko ma tego
narzeczonego. Pamiętaj, że to przyjaciółka mojej żony, więc nie
zrań jej, bo ja będę miał przechlapane.
-Nie
ma sprawy- uśmiechnął się.
Bartman
wstał i poszedł zatańczyć z Asią, której obecnie towarzystwa
dotrzymywał Drzyzga. Koło mnie pojawiła się Jula.
-I
co? Rozmawiałeś ze Zbyszkiem?
-Tak.
Właśnie rozmawia z Asią.
-Tylko,
żeby on jej nie skrzywdził. Ona naprawdę zasługuje na szczęście.
-No
Zibi jest kobieciarzem … o cholera.
-Co
jest?
-Przecież
on się tak zawsze zachowuje jak chce przelecieć jakąś laskę-
widziałem, że Julka się przestraszyła- Nie bój się. Wiem, że
to twoja przyjaciółka. Ja też ją bardzo lubię, pomogła mi z
tobą. Nie dam mu jej skrzywdzić.
Wstałem
i udałem się w stronę atakującego i Joanny.
„Znasz
ten moment, w którym już gniew nie
potrzebuje
słów. Znasz ten moment,
w którym
tracisz już kontrolę. Coraz szybciej
płynie
czas, coraz mniej zostaje dnia, coraz
gorsze
myśli biegną w twojej głowie …
A wszyscy
mówią, że warto zwolnić bieg,
warto
nadać życiu jakiś sens.”
No jest kolejny. Mam nadzieję, że wam się podoba. 10 komentarzy = nowy rozdział
Super ! Już jest po przysiędze także spoko luz ! Żeby tylko ZB9 nie przyszło do głowy wykorzystanie Asi, bo Michał i Julka się nim zajmą :) Ludzie dobijmy szybko do tej dziesiątki komentarzy!!! :D
OdpowiedzUsuńNareszcie! Długo wyczekiwany moment... Julia i Michał są małżeństwem... Cudownie <3
OdpowiedzUsuńTeraz niech Zbyszek będzie grzeczny i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie (taką mam nadzieję ;] )
Pozdrawiam ;*
Super! Julia w końcu panią Kubiak ;3 /N.
OdpowiedzUsuńNo to ciekawe co wyjdzie ze swatania Zbyszka i Asi ;) Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńI już na wieki razem :D jak fajnie :) cudny jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny super że Julka jest z Miśkiem już na zawsze Fajny rozdział.. tylko czekać jak rozwinie się znajomość Asi z Zibim :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo w końcu się doczekałam super rozdział :*
OdpowiedzUsuńI będą żyć długo i szczęśliwie...
OdpowiedzUsuńAleż to piękne ;)
Czekam na kolejny ;*
Oczywiście że się podoba czekam na kolejny :*
OdpowiedzUsuńPodoba , podoba :) czekam na kolejny
OdpowiedzUsuń